Portal w Wpolityce.pl relacjonuje wypowiedzi Sławomira Cenckiewicza w programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej” w TVP Info w dniu 30 kwietnia br.:
Szefowie ABW i SKW otrzymają za dwa dni szlify generalskie. Czym zajmowały się nasze służby specjalne przez ćwierć wieku? Jakie mają sukcesy? Czy ich obraz w popularnym serialu telewizyjnym jest prawdziwy? Czy rację mają autorzy najnowszego opracowania „Resortowe dzieci. Służby”?
Na te i inne pytania odpowiadali: płk. Mieczysław Tarnowski, b. wiceszef UOP i ABW., doc. Dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, Instytut Nauk Politycznych UW, Witold Gadowski, publicysta, autor „Wieży Komunistów” oraz dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk.
Program rozpoczął się od prezentacji materiału poświęconego wysiłkom służb specjalnych i zerwaniu łączności po pożarze mostu Łazienkowskiego. Sławomir Cenckiewicz krytycznie oceniał to, co się dzieje w kraju: Było mnóstwo wypowiedzi świadczących o wielkim nieprofesjonalizmie osób dbających o nasze bezpieczeństwo. To nie jest tylko kwestia kabli, ale ochrony infrastruktury, ochrony strategicznej. (…) Tego typu obiekty jak mosty są przedmiotem zainteresowania służb na całym świecie - te rzeczy się bada, bo to są obiekty strategiczne, które w sytuacji alarmowej mogą spowodować wielką katastrofę społeczną w mieście. Wyłączenie jednego czy drugiego mostu może spowodować zator w mieście, który w połączeniu z jakąś akcją terrorystyczną - co trzeba brać pod uwagę - mówił historyk.
Płk. Tarnowski był zaś pytany o sprawę weryfikacji osób ze służb z epoki słusznie minionej. Chodziło o pozbycie się osób, które nie gwarantowały lojalności niepodległej Rzeczypospolitej lub są dotknięci taką, można powiedzieć, fobią przez ludzi, którzy byli obiektem ich inwigilacji. Innych kryteriów nie było — podkreślał.
Cenckiewicz dopowiadał, że jednak ta idea została wypaczona. Symbolem był tutaj płk Lesiak, któremu kwit wiarygodności wystawił Jacek Kuroń. (…) Przypomnijmy, że wojskowe służby PRL nie podlegały weryfikacji aż do 2006 roku
- tłumaczył. Historyk dodawał, że wiele pomysłów ws. weryfikacji blokował minister Bronisław Komorowski.
Jan Pospieszalski wracał jednak do tematu dziedzictwa służb specjalnych i książki „Resortowe Dzieci. Służby”. Cenckiewicz odpowiadał: Książka tych trzech świetnych autorów pokazuje, że środowisko tajnych służb PRL stało się beneficjentami przemian III RP. Jeśli człowiek, który inwigilował Jana Pawła II, Gromosław Czempiński zostaje szefem UOP… — zwracał uwagę historyk.